Rok 2016 w astronautyce

Duże misje międzyplanetarne i przełomy w lotach komercyjnych to już niemal reguła. Nie inaczej było w tym roku. O niektórych ważnych wydarzeniach związanych z podbojem kosmosu wspominaliśmy na łamach serwisu Esero, jednak nie wszystkie byliśmy w stanie opisać – w takich przypadkach udostępniamy odnośnik do rzetelnej informacji na dany temat. Z przyjemnością przedstawiamy krótkie i subiektywne podsumowanie roku 2016 roku z perspektywy ESERO-Polska. 

Badania kosmosu

Dwie duże misje międzyplanetarne zdominowały nagłówki w 2016 roku. Pierwszą z nich jest sonda Juno, która dotarła w pobliże Jowisza w lipcu i kilka tygodni później przesłała pierwsze zdjęcia. Z kolei dla Europejskiej Agencji Kosmicznej przełomową misją jest sonda ExoMars, której lądownik Schiaparelli niestety rozbił się przy lądowaniu (choć nie uznajemy tego za porażkę).

Wizualizacja separacji lądownika Schiaparelli od orbitera ExoMars. Źródło: ESA

Dużo emocji wzbudziło również odnalezienie lądownika Philae misji Rosetta. Ta zakończyła się we wrześniu, podczas kontrolowanego uderzenia w powierzchnię komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Jednym z ciekawszych doniesień było ogłoszenie odkrycia aminokwasu (glicyny) w pyle otaczającym jądro komety. We wrześniu rozpoczęła się też amerykańska misja OSIRIS-Rex, której celem jest zbadanie planetoidy Bennu z bliskiej odległości.

Projekty ESERO

W 2016 roku współorganizowaliśmy wiele wydarzeń promujących astronautykę oraz rozstrzygnęliśmy kilka konkursów dla uczniów organizowanych przez Biuro Edukacji Kosmicznej ESERO-Polska. W kwietniu przeprowadziliśmy rozmowę z astronautą Timem Peake’m przebywającym na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W tym samym miesiącu pierwsze miejsce w konkursie CanSat zdobyła drużyna GILASAT z Torunia, a kilka miesięcy później rozpoczęliśmy kolejną edycję zawodów. W czerwcu ogłosiliśmy wyniki I edycji konkursu ReMY, w których zwyciężyły zespoły Annihilation oraz Marsjańscy Eksploratorzy, a już we wrześniu rozpoczęliśmy drugą edycję, która zakończyła się w grudniu zwycięstwem Reymontowskiego Klubu Odkrywców w kategorii gimnazjum oraz Marsjanuszy w kategorii szkół średnich. W listopadzie rozpoczął się również konkurs Astro Pi, w którym uczniowie mają szansę zaprogramować komputer, znajdujący się na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

 

Nocne lądowanie pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 (misja ORBCOMM 2). Źródło: SpaceX

Odzyskiwalne rakiety

Amerykańskiej firmie SpaceX, założonej przez wizjonera Elona Muska, udało się w mijającym roku pięciokrotnie wylądować pierwszymi stopniami rakiet Falcon 9 – jeden z nich osiadł bezpiecznie na lądzie, a cztery pozostałe wylądowały na specjalnie przystosowanej barce, pływającej po oceanie. Lądowanie powiodło się po kilku częściowo udanych próbach i wielu opóźnieniach, ale specjaliści nie mają wątpliwości – odzyskiwanie jednego z najdroższych elementów rakiety (pierwszego stopnia rakiety wraz z silnikiem) jest najskuteczniejszą drogą do obniżenia kosztów lotów kosmicznych. Równie ekscytującym wydarzeniem był ponowny lot rakiety New Shepard firmy Blue Origin, za pomocą której kosmiczni turyści w przyszłości będą mogli wznieść się na wysokość ok. 100 km i spędzić kilka minut w stanie nieważkości.

Niestety wrześniowa eksplozja rakiety Falcon 9 na platformie startowej spowodowała kilkumiesięczną przerwę w lotach tej rakiety. Wznowienie startów przesuwane było wielokrotnie i aktualnie planowane jest na początek stycznia.

Pierwsze obserwacje fal grawitacyjnych

W lutym międzynarodowy zespół naukowców ogłosił, że we wrześniu 2015 roku za pomocą dwóch detektorów LIGO zaobserwowano po raz pierwszy w historii fale grawitacyjne. To rewolucyjne odkrycie zostało potwierdzone za pomocą europejskiego detektora VIRGO. Zarejestrowany sygnał pochodził z odległości ponad 1,3 mld lat świetlnych i był wynikiem zderzenia dwóch czarnych dziur o masach odpowiednio 29 i 36 mas Słońca. W odkryciu swój udział mieli polscy naukowcy, o czym można przeczytać w artykule Piotra Stanisławskiego.

Stężenie CO2 w atmosferze powyżej 400ppm

Badania klimatu nieodłącznie powiązane są z technologiami satelitarnymi. Popularnym i pobudzającym wyobraźnię wskaźnikiem jest stężenie dwutlenku węgla w atmosferze Ziemi. W 2016 roku po raz pierwszy w historii badań zaobserwowano tak wysoką średnią zawartość jednego z głównych gazów cieplarnianych – ponad 400 części na milion (ppm) dwutlenku węgla. Szacuje się, że tak wysokiego stężenia nie było na Ziemi przez ostatnie 3 miliony lat, a jego dalszy wzrost wpłynie nie tylko na temperatury, ale również ekosystemy w oceanach czy życie pszczół. Jak prowadzone są takie i podobne badania z wykorzystaniem satelitów można przeczytać w tym artykule.

Gdy Scott Kelly przez rok pracował na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jego brat – również astronauta – poddawany był identycznym testom, by jak najlepiej poznać wpływ długotrwałego przebywania na orbicie na stan organizmu człowieka. Źródło: NASA

Rok w kosmosie

W marcu Amerykanin Scott Kelly oraz Rosjanin Michaił Kornijenko powrócili na Ziemię po 340-dniowej misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Przez cały ten czas NASA porównywała wyniki badań amerykańskiego astronauty z wynikami jego brata bliźniaka, który pozostał na Ziemi, by jak najdokładniej zbadać wpływ długiego przebywania na orbicie na organizm człowieka.

Co przyniesie przyszłość?

Mijający rok pokazał, że mimo niespodziewanych trudności, jak np. nieudane lądowanie Schiaparellego czy eksplozja rakiety Falcon 9, rozwój astronautyki nie zwalnia. Na ponad 80 startów rakiet 3 zakończyły się katastrofami, a podczas 5 startów wyniesiono na orbitę łącznie 14 astronautów. Przyszły rok ma być jeszcze bardziej pracowity i ekscytujący. W Polsce warto śledzić prace nad satelitą studenckim PW-Sat2, który pod koniec 2017 roku ma znaleźć się na orbicie. Dziękujemy za państwa obecność i zapraszamy do odwiedzania nas w przyszłym roku.