Odkryto pierwsze planety poza Drogą Mleczną

Astrofizycy po raz pierwszy w historii dowiedli istnienia dużej grupy planet poza naszą galaktyką. Tego rewolucyjnego odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu w Oklahomie za pomocą mikrosoczewkowania grawitacyjnego  zjawiska, które pozwala m.in. na detekcję bardzo odległych planet pozasłonecznych.

Dotychczas planety pozasłoneczne obserwowano wyłącznie w granicach Drogi Mlecznej, a ich odległości od Układu Słonecznego sięgały maksymalnie kilku tysięcy lat świetlnych. Wykryta grupa potencjalnych planet, w której skład wchodzą obiekty o masach rzędu masy zarówno Jowisza, jak i Księżyca, znajduje się w odległości 3,8 mld lat świetlnych. Planet nie zaobserwowano bezpośrednio – ich istnienia dowiedziono za pomocą analizy odnotowanych przypadków mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Nie jest znana ich dokładna liczba ani położenie, a zdecydowana większość z nich to tak zwane planety samotne – nie związane z żadną gwiazdą, jak to ma miejsce w przypadku planet w Układzie Słonecznym.

Odkrycia planet dokonano, analizując dane zebrane przez kosmiczny teleskop Chandra, który wykonuje obserwacje promieniowania rentgenowskiego. Naukowcy zastosowali metodę analizy mikrosoczewkowania grawitacyjnego, już wcześniej wykorzystywaną do wykrywania egzoplanet w obrębie Drogi Mlecznej. Choć postulowano to od dłuższego czasu, dotychczas nie było żadnych dowodów na istnienie planet poza naszą galaktyką.

Mozaika przedstawiająca kwazar RX J1131

Mozaika przedstawiająca kwazar RX J1131 sfotografowany przez Kosmiczny Teleskop Chandra i Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Źródło: NASA

W dużym uproszczeniu, światło docierające do Ziemi z kwazara RXJ 1131–1231 ulega zakrzywieniu, przechodząc przez galaktykę stojąca mu na drodze. Metoda ta, zwana mikrosoczewkowaniem kwazarowym, służy m.in. do badania właściwości kwazarów i ich dysków akrecyjnych. Naukowcy z Oklahomy, badając coraz mniejsze obszary w pobliżu dysku akrecyjnego i czarnej dziury w środku kwazara, doszli do wniosku, że za odchylenia w wynikach pomiarów odpowiadają samotne planety wewnątrz obserwowanej galaktyki. Opublikowane w The Astrophysical Journal wyniki pokazują, że jedynym uzasadnieniem dla zarejestrowanych odchyleń jest istnienie około 2 tys. samotnych planet przypadających na każdą gwiazdę ciągu głównego (Słońce jest na przykład tego typu gwiazdą) w tej galaktyce.

Zakładając, że zidentyfikowane planety są zbliżone gęstością do znanych nam egzoplanet z Drogi Mlecznej, powyższe odkrycie można porównać do wykrycia wpływu, jaki ma na światło, 4-milimetrowa kulka znajdująca się w pobliżu Alfa Centauri.

Źródło: Phys.org

Preprint wspomnianego artykułu dostępny jest za darmo tutaj.